Cool Mini or Not nie zwalnia i atakuje nas kolejnym już Zombicide, tym razem w kosmosie, a wszyscy, którzy kilkanaście lat temu marzyli o modelach do Confrontation mogą teraz zaopatrzyć się w bardzo bogaty zestaw! Nic tylko wspierać.
CONFRONTATION od SansDetour
(17 Kwiecień – 17 Maj)
Gra skirmishowa dla 2 lub więcej graczy, która ma miejsce w średniowiecznym świecie fantasy wypełnionym legendami, bohaterami i opowieściami o odwadze. Confrontation to część świata Aarklash, którym rządzą wojownicze nacje doświadczone w sztuce wojny. Od 1997 firma Rackham regularnie wydawała figurki do tego świata, nieprzerwanie są one najwyższej klasy oraz są to jedne z najpiękniejszych wzorów w ogóle wśród gier tego typu.
Potężny zestaw jest wydany głównie dla fanów tego systemu chcących skompletować figurki oraz kolekcjonerów, stąd zawrotna cena prawie 400 dolarów. Jednak zawartość zestawu w pełni usprawiedliwia cenę – dostajemy (poza zestawami terenów i miarek potrzebnych do gry) ponad 178 unikalnych figurek dla 16 frakcji. Nie ma więc możliwości rozbicia zestawu i dokupienia pojedynczych frakcji.
Cele odblokowują figurki – na tę chwilę mamy 16 pojedynczych modeli oraz dodatkową frakcję, a z czasem lista ta będzie się poszerzać.
Warto?
+ możliwość nabycia klasyka wśród skirmishów
+ bardzo bogate wydanie gry w naprawdę dobrej, choć wysokiej cenie
+ niesamowita jakość wykonania modeli z czego firma słynie od lat
– spora cena jak na pojedynczy zakup
– brak możliwości dokupienia pojedynczych frakcji
LIFEFORM od Tristan Hall
(29 Marzec – 30 Kwiecień)
Lifeform to gra z gatunku survival horror, gdzie od 1 do 4 graczy będzie próbowało przeżyć na statku-kopalni w odległym zakątku wszechświata. Z innowacyjnym systemem samozniszczenia, ukrytym ruchem oraz różnymi możliwymi zakończeniami Lifeform dostarcza niezwykłej przygody.
Po sukcesie naszego rodzimego Nemesisa oraz trwającej kampanii Zombicide widać, że i inne firmy chcą skorzystać z mody na walkę w kosmosie z obcymi. Na pierwszy rzut oka mamy tutaj do czynienia z grą bardzo podobną właśnie do pierwszego ze wspomnianych projektów. Sama kampania jednak nie zbliżyła się nawet do wyniku Nemesisa. Chociaż za 58 funtów możemy wesprzeć grę w podobnym klimacie.
Wysokość ufundowania nie jest zawrotnie wysoka, stąd i cele są skromne – ograniczają się głównie do dodatkowych kart, nowych członków załogi itp.
Warto?
+ ciekawa mechanika samej rozgrywki
+ mroczny, interesujący klimat i założenia
– średni poziom graficzny i jakościowy
– … po co, skoro Nemesis wygląda o wiele lepiej?
ZOMBICIDE INVADER od CMoN
(10 Kwiecień – 3 Maj)
Zombicide Invader to gra kooperacyjna dla 1-6 graczy, która przenosi markę w odległe zakątki wszechświata. Gracze kontrolować będą grupę Ocalałych, którzy próbują obronić bazę górniczą przed hordą zainfekowanych obcych kontrolowanych przez samą grę. Im więcej Ocaleni zbiorą mocy i doświadczenia, tym bardziej Obcy zaleją placówkę.
Kolejna gra z flagowego cyklu Cool Mini or Not tym razem przenosi graczy w kosmos, gdzie będą walczyć z hordą zainfekowanych obcych. Mimo kilku nowości – takich jak potwory zdolne niszczyć pola, na których stoją czy walką na planecie lub w ośrodku – to ciągle znany i przez część graczy lubiany Zombicide. Sama kampania prowadzona jest w doskonale znany tej firmie sposób, mamy więc sporą liczbę celów, możliwość rozbudowy wsparcia o dodatek (który pozwala na grę nawet do 12 osób) oraz to samo co zawsze, ale w trochę innej formie.
Jak zwykle u CMoN mamy regularnie pojawiające się cele, w których znajdziemy pełno dodatkowych figurek – od potworów po zupełnie nowe postacie bohaterów, które nawiązują do znanych osób z książek/filmów/seriali.
Warto?
+ Znana i solidna firma gwarantująca bezproblemową dostawę i jakość
+ wykonanie na najwyższym poziomie
+/- to wciąż znany system „Zombicide”
– widoczny już efekt „kopiuj-wklej” i brak większej oryginalności
Autor: Sebastian Lamch