Najstarsze dinozaury pamiętają pewnie gry pokroju HeroQuest czy Warhammer Quest, czyli proste dungeon crawlery, które teraz próbuje odtworzyć Altar Quest. Do tego znajdziemy kooperacyjne Kaiju oraz Pangeę! Polecamy!
ALTAR QUEST
(28 Maj – 25 Czerwiec) Blacklist Games
Zniszczone i skorumpowane krainy Ardiki były kiedyś cywilizowane. Królestwo Eastony dziś leży w ruinach, czy przez klątwę, czy też działania sił ciemności. Po 16 latach Pięć Twierdz znowu jednoczy się pod władzą nowej królowej i królestwo podnosi się z ruin, jednak zaczynają się pojawiać tajemnicze Ołtarze, które przyciągają mroczne siły…
Altar Quest to nowy kooperacyjny dungeon crawler inspirowanymi klasycznymi grami pokroju HeroQuesta. Znajdziemy tutaj prostą grę, która bazuje na pojedynczych sesjach, ale zawiera też narracyjną kampanię. Autorami gry są Adam i Brady Sadler, którzy pracowali przy takich tytułach jak Descent, Gears of War i Warhammer Quest: Gra Karciana. W kampanii na Kickstarterze znajdziemy również quest zaprojektowany przez autora Gloomhaven. Sama gra pomimo dosyć prostych założeń może zapewnić rozrywkę na długie godziny, głównie dzięki zastosowaniu modularnego systemu talii, które w odpowiednich kombinacjach zapewniają różne ustawienia i przeciwności.
Wsparcie to koszt w wysokości $109. Patrząc przez pryzmat bogatej zawartości nie wydaje się to wygórowaną ceną. Szczególnie, jeżeli spojrzymy na bogate cele już odblokowane, jak dodatkowi bohaterowie czy figurki.
Warto?
+ Powrót do korzeni gatunku dungeon crawler
+ Modułowość rozgrywki poprzez różne talie
+ Całkiem sporo zawartości w stosunku do ceny
– figurki to rendery i ciężko ocenić finalny efekt
– kolejny dungeon crawler, na dodatek bez bogatego świata gry
MONSTROCITY: RAMPAGE
(24 Maj – 17 Czerwiec) Vesuvius Media Ltd
Gra kooperacyjna w czasie rzeczywistym, gdzie gracze wcielą się w potężne potwory niszczące miasto! Zły Dr Sputnik nie będzie jednak bezbronny stał i czekał na zniszczenie swojej tajnej bazy, w której planuje podbój świata!
Twórcy Centauri Saga oraz serii Dwar7s biorą się za grę w czasie rzeczywistym opartą na kościach. Wyobraźcie sobie szybsze (bo goni nas czas) Potwory w Tokio, tyle, że jako kooperacja dla od 1 do 4 graczy. Planszę wyróżniają na pewno efektowne kartonowe budynki w 3D, które naprawdę przypominają miasto i dają satysfakcje z niszczenia poszczególnych dzielnic.
Wesprzeć możemy za 65$, jednak można to jeszcze pomniejszyć przez zamówienie grupowe. Odblokowane cele dodają różnorodności samej grze, a dodatkowo w planach są już dwa nowe potwory, którymi możemy niszczyć wszystko dookoła.
Warto?
+ znane wydawnictwo i pewne wsparcie
+ kolorowe i estetyczne wykonanie
+ przyzwoita cena w stosunku do zawartości
+/- gry w czasie rzeczywistym albo się kocha albo nienawidzi
– może się szybko znudzić
PANGEA
(22 Maj – 12 Czerwiec) RedImp
Planeta Ziemia jest jedynym znanym człowiekowi ciałem niebieskim, na którym jest życie. Życie, jego ewolucja i śmierć są od setek milionów lat nieodłączną częścią Ziemi. W ciągu ostatnich 450 milionów lat na planecie doszło do pięciu masowych wymierań, z których największe Wymieranie Permskie doprowadziło do 90% spadku różnorodności biologicznej. I właśnie w tym okresie znajduje się gatunek, który za wszelką cenę musimy uratować w nadchodzącym Wymieraniu.
Gra Pangea przenosi nas na superkontynent o tej samej nazwie, który istniał około 300-180 milionów lat temu. W Pangei każdy z graczy wciela się w jedną z dostępnych gromad zwierząt. Do wyboru mamy: synapsydy, zauropsydy, płazy oraz bezkręgowce. Każda z nich różni się parametrami i umiejętnością specjalną. Kluczem gry nie jest bezpośrednia rywalizacja i unicestwienie drugiego gatunku, lecz ewolucja naszego w taki sposób, aby zapobiec jego zagładzie. Podczas gry każdy z graczy będzie mógł wykonywać akcje, za pomocą których rozwinie swoją gromadę, zasiedli niszę ekologiczną, zaadaptuje swój gatunek lub przetrwa, czyli pozna obszary gry, na którym nie nastąpi kataklizm. Gra trwa 9 etapów, w ciągu których będą pojawiać się losowe wydarzenia wpływające na rozgrywkę. W trakcie gry gracze będą realizować zmienne cele, za które otrzymają punkty dominacji, a gracz z największą ich liczbą wygrywa. Warto wspomnieć, że gra jest skierowana od 2 do 4 graczy, ale jeśli przy stole zasiądzie mniejsza liczba niż 4, pozostałymi gromadami będzie zarządzać automa, tak aby w trakcie gry na planszy były zawsze 4. 
Kampanię aktualnie możemy wesprzeć kwotą 189zł, za którą otrzymamy grę wraz z wszystkimi odblokowanymi celami. W dodatkach, oprócz obowiązkowej opłaty za wysyłkę, znajdziemy 28 figurek zwierząt w cenie 109zł, żywiczny znacznik zagłady, 7 żywicznych znaczników głodu oraz wcześniejsze gry wydawnictwa RedImp w okazyjnej cenie.
Warto?
+ RedImp jest znanym wydawcą, brak ryzyka
+ Intrygujący temat, który nie jest na siłę doczepiony do mechaniki
+ Bardzo dobra oprawa wizualna
– Cena wejściowa, oraz jej zmiana na plus/minus. Jeśli gra okażę się naprawdę dobra, to cena wzrośnie, jeśli nie to można być pewnym, że za rok lub dwa spokojnie kupimy grę w znacznie niższej cenie.
– Wydawnictwu RedImp zdarzają się wpadki – instrukcja do Martians
– Mało znany autor
