- liczba graczy: 1-4
- czas rozgrywki: 180
- rok wydania: 2011
- zależność językowa: średnia (PL)
Gears of War jest planszową adaptacją gry wideo wydanej przez Microsoft Game Studios. Tytuł przeznaczony jest dla 1 – 4 graczy. Rozgrywka polega na kooperacyjnym ukończeniu kilkuetapowego zadania – eksploracji mapy składającej się z losowo ułożonych kafelków. Misję utrudniają nam hordy wrogich jednostek „szarańczy” będącej natywną rasą planety, na której umiejscowione są wydarzenia.
Kilka słów o fabule
Grupa agentów rządowych należących do organizacji COG zostaje zesłana na planetę Sera. Mają pomóc w zwalczeniu jej rdzennych mieszkańców, którzy zaatakowali rozwijającą się na powierzchni ludzką cywilizacje. Wojna pochłonęła większość istnień. Ci, którzy ocaleli, musieli uciekać w skaliste rejony, gdzie szarańcza nie jest w stanie drążyć tuneli. Naszym zadaniem w grze jest przechylić szalę zwycięstwa na stronę ludzkości w niekończącej się wojnie o surowce.
Jak w to się gra?
Tura każdego z graczy składa się z trzech faz:
- Fazy leczenia polegającej na dobraniu dwóch kart rozkazów (nie przekraczając limitu na ręce),
- Fazy rozkazu, w trakcie której musi zostać odrzucona jedna z kart rozkazu. Następnie gracz może: wykonać polecenia z kart, przeprowadzić atak lub poruszyć się o dwa obszary,
- Fazy szarańczy, w której ciągnięta jest karta AI, a figurki szarańczy wykonują akcje opisane na dociągniętej karcie.
Treści karty rozkazów są przeróżne – najczęściej umożliwiają wykonanie nam kilku ataków lub ruchu. Istnieją również karty umożliwiające okopanie się i zregenerowanie sił drużyny. Oprócz tego, w określonych okolicznościach karty mogą zostać odrzucone , zapewniając specjalne (dodatkowe) akcje. Przykładem może być podniesienie wykrwawiającego się członka drużyny lub przeszukanie obszaru w poszukiwaniu ekwipunku. Inną sytuacją jest odrzucenie karty jako reakcji. Każda z kart posiada jeden z trzech symboli – podążania, warty lub uniku. Każdy z nich umożliwia reakcję na inną sytuację. Symbol podążania (strzałka) pozwala na ruch na pole, na które podąża przyjazna figurka przemieszczająca się przez nasze pole. Symbol warty (wybuch) umożliwia ostrzał przeciwnika wykonującego akcję. Z kolei symbol uniku (czerwony kwadrat z „+2” w środku) dodaje dwie kości obrony podczas wykonywania rzutu „na obronę”.
Wszystkie ataki rozpatrywane są za pomocą kości ataku i obrony. Liczba wykorzystywanych kości obrony zależy od pozycji figurek – w przypadku stania za zasłoną cel zyskuje dodatkowe kości obrony. Z kolei liczba użytych kości ataku jest uzależniona od wykorzystywanej broni oraz trybu strzału – wyróżniamy tryb normalny oraz natarcie. To drugie wymaga zużycia amunicji. W przypadku odrzucenia z karty broni wszystkich żetonów amunicji nie można już wykonywać ataków tą bronią (nawet gdy atak nie wymaga amunicji). Każde obrażenie zmusza nas do odrzucenia z ręki wybranej karty. A więc… Im więcej bohater otrzyma obrażeń, tym ma węższe pola działania, gdyż każda akcja wymaga odrzucenia karty rozkazu. Tym samym… Duża aktywność bohatera skutkuje jego zwiększoną wrażliwością na ataki.
Stworzony system walki w znacznym stopniu oddaje klimat rozgrywki wirtualnej. Sukces drużyny zależy od tego, jak gracze wzajemnie będą się osłaniać, dysponować amunicją, dzielić obowiązkami i oczywiście… rzucać kośćmi. Wśród losowych elementów gry, nie same rzuty kośćmi, a raczej przetasowanie kart AI wydaje się mieć największy wpływ na rozgrywkę. Rozwój postaci również przypomina „rozbudowę” elektronicznego pierwowzoru. Polega on jedynie na znajdywaniu nowych broni. Gra nie posiada systemu kampanii, a scenariusze rozgrywa się indywidualnie.
Czas na podsumowanie
Autorom cudownie udało się odtworzyć klimat gry komputowej. W trakcie rozgrywki da się poczuć dreszczyk emocji. Grafiki oraz mapa wywołują uczucie nostalgii u fanów serii. Wysokiej jakości figurki, nawet niepomalowane, dają dużo radości z gry. Misje są, na swój sposób, różnorodne i dość dobrze przemyślane. Choć w grze istnieje multum elementów losowych, da się w znacznym stopniu nad nimi zapanować. Rozgrywkę można poprowadzić na wiele sposobów, wykorzystując różne strategie. Gra potrafi być wymagająca, a ukończenie scenariusza daje sporo satysfakcji. Element kooperacji został perfekcyjnie dopracowany – jeśli działania członków drużyny nie są ze sobą skoordynowane, zwycięstwo wydaje się nieosiągalne. Godny uwagi jest również system, który wymusza na nas rozporządzanie zasobami w postaci kart rozkazów i amunicji. Wymaga on umiejętności oceny ryzyka oraz dokładnego planowania każdego ruchu.
Skuteczna wydawała się również taktyka pozostawania przeciwników w tyle. Istniało tylko kilka wydarzeń, które powodowały przeniesienie figurek znajdujących się bardzo daleko od bohaterów. Kolejna strategia, która nieco psuła pozytywne wrażenia z rozgrywki, polegała na tym, że nowi przeciwnicy pojawiali się zazwyczaj wtedy, gdy na planszy zabrakło figurek danego typu. W niektórych sytuacjach zabijało to sens walki. Irytujący jest również setup. Odnalezienie elementów, ich prawidłowe ułożenie oraz ustawienie kafelków, a także przygotowanie odpowiednich talii przed każdą rozgrywką skutecznie studziło zapał niektórych graczy.
Plusy
- fantastyczyczna rozgrywka kooperacyjna
- zachowano postapokaliptyczny, mroczny klimat gry
- relatywnie wysoka różnorodność rozgrywek
- możliwość wyboru scenariuszy o różnej długości czasu rozgrywki
- dobra skalowalność gry
- wysokiej jakości figurki i dedykowane kości
Minusy
- wysoka losowość
- możliwość wykorzystywania mechaniki gry przeciwko niej
- zbyt mała liczba kości do przeprowadzenia części rzutów
Opinie redakcji
Michał Meiser: Moim zdaniem jedna z tych bardzo niedocenianych gier. Dlaczego? Trudno powiedzieć – cena, dość hermetyczny klimat – oparty na konsolowym shooterze. Ale w rzeczywistości świetny kampanijny skirmish zmiksowany z dungeon crawlerem. I można grać solo. Taktyczna kooperacja świetnie się sprawdza dzięki sprawnie działającemu algorytmowi gry. Gra potrafi dokopać, a każda potyczka jest wyzwaniem.
Kamil ‚Sanex’ Cieśla: Bardzo żałuję, że sprzedałem GoWa… Jeden z najlepszych co-opów w jakie grałem. Wymagający, momentami trudny, z ciekawym systemem życia i kart akcji. Jedyne co mnie irytowało to figurki bohaterów, które były zbyt podobne do siebie.