Drako: Rycerze i Trolle – recenzja

Jakiś czas temu stwierdziłem, że brakuje mi w kolekcji krótkiej konfrontacyjnej gry na dwie osoby. Tak się złożyło, że akurat w tym terminie była premiera nowej gry Rebela Drako: Rycerze i Trolle. Postanowiłem dać jej szansę. Czy to była dobra decyzja?

Premiera Drako miała miejsce w 2011 roku. Gra została nagrodzona prestiżowym tytułem Golden Geek w roku 2012. W 2019 r. Rebel postanowił wydać drugą odsłona serii, czyli Drako: Rycerze i Trolle.

Rozgrywka - skrót zasad

W grze Drako: Rycerze i Trolle jeden z graczy kieruje zespołem trzech poszukiwaczy przygód, których celem jest pokonanie dwóch Trolli. Musi tego dokonać w określonym czasie (zanim wyczerpie się ich talia kart) – wtedy wygra rozgrywkę. Drugi z graczy kieruje dwoma Trollami – ich celem jest utrzymać się przy życiu lub pokonać ludzi.

Tury rozgrywane są naprzemiennie. W swojej turze gracz ma do wyboru 2 akcje: dobranie 2 kart lub zagranie 1 karty. Akcje można ze sobą dowolnie łączyć. Zagranie karty umożliwia (oprócz akcji specjalnej) wykonanie ruchu bądź ataku. W przypadku trafienia przeciwnik może zagrać kartę obrony o ile posiada ją na ręku.

Taktyka

Każda postać posiada swoje charakterystyczne umiejętności, których odpowiednie wykorzystanie jest kluczem do sukcesu. Trolle są dwa, mają więcej życia i silniejsze zdolności. Zielony posiada zdolność rzucania kamieniami (miotacz), natomiast niebieski (berserker) zdolność szarżowania. Dodatkowo miotanie i obrona trolli są ograniczone pulą 10 kamieni, zaś otrzymanie kilku ran blokuje ich umiejętności. Grający zbrojnymi dysponuje rycerzem (jednorazowy unik) i 2 łucznikami (atak na odległość). To zbrojny jest najważniejszy bo tylko on wezwać posiłki (specjalna karta w 3 egzemplarzach w talii) w przypadku gdy jeden ze strzelców polegnie w boju.

Dwa pudełka, jedna gra – łączenie gier

Interesującą opcją jest możliwość łączenia Drako: Rycerze i Trolle z Drako: Smok i Krasnoludy co zwiększa potencjalne kombinacje walczących stron. Trolle mogą walczyć, ze smokiem lub krasnoludami, rycerze mogą zmierzyć się ze smokiem lub krasnoludami. Każda z tych kombinacji wprowadza mniejsze lub większe modyfikacje w standardowych zasadach gry.

Ocena

Wykonanie jest w porządku. Plansza jest solidna, figurki mimo, że są małych rozmiarów, są naprawdę świetnie wykonane, karty mają trochę małe symbole, ale można się przyzwyczaić.

Jeśli chodzi o mechanikę to zacznijmy od grupy docelowej. Drako: Rycerze i Trolle to tytuł skierowany bardziej dla początkujących graczy lub rodziców chcących zagrać z młodszymi dziećmi. Dla nich wady będą mniej dostrzegalne a zalety takie jak nieskomplikowana rozgrywka i krótki czas gry istotne. Zaawansowanym graczom odradzałbym ten tytuł przede wszystkim z powodów mechanicznych. Największym problemem jest losowość dociągu kart a w zasadzie mała kontrola na nią w czasie gry. Niejednokrotnie brak jakiejś karty na ręku w odpowiednim momencie potrafi pokrzyżować nasze szyki. Przydałyby się akcje uniwersalne dostępne zawsze zamiast zagrania kart. Drugim problemem jest ograniczona regrywalność. Mimo asymetryczność frakcji oraz możliwości łączenia gier, w praktyce chęć powrotu do gry dla doświadczonych graczy jest dość ograniczona z uwagi na mało decyzji w rozgrywce. Brakuje mi tutaj alternatywnych trybów rozgrywki (wyścig do skarbu, ratowanie rannego) lub dostosowywania / wyboru umiejętności postaci (zawsze są takie same). Twórca udostępnił co prawda unikalne kafle mapy modyfikujące planszę, ale to trochę za mało.

Plusy

• Proste intuicyjne zasady
• Szybka rozgrywka
• Szczegółowe modele

Minusy

• Na dłuższą metę mała regrywalność
• Losowość dociąga kart czasem irytuje